2007/02/27
Srebrne Usta rozdane
Drugie miejsce należy do premiera Kaczyńskiego
Ostatnie miejsce na podium otrzymał poseł Cymański. Niestety nie udało mi się znaleźć wideo z wystąpieniem w obronie nocy.
2007/02/15
Ślajzur z główką muddlerową
2006/11/29
Tańsze ksero w Bibliotece Narodowej
Ciekawa informacja pojawiła się na stronie serwisu Nauka w Polsce:
Biblioteka Narodowa w Warszawie zapłaciła karę za ograniczanie czytelnikom korzystania ze swoich zbiorów. Postępowanie w sprawie nieuczciwych praktyk konsumenckich prowadził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK). Podobne zostało wszczęte przeciwko Bibliotece UMCS w Lublinie.
Według prezesa UOKiK, Cezarego Banasińskiego, Biblioteka Narodowa naruszyła prawo. Czytelnicy, którzy chcieli skopiować wypożyczone materiały, mogli to zrobić wyłącznie na terenie książnicy, po cenie wyższej, niż przeciętny koszt usługi ksero. Zdaniem Banasińskiego, zapewnienie uczciwego współzawodnictwa rynkowego, a przede wszystkim ochrona konsumentów jako słabszych uczestników rynku, jest sprawą priorytetową. Obowiązek ochrony zbiorów przed zniszczeniem nie jest wytłumaczeniem dla nieuczciwych praktyk.
Wysokość cen usług kserograficznych, świadczonych w gmachu głównym Biblioteki Narodowej w Warszawie, została zakwestionowana przez konsumentów. W lutym 2006 roku UOKiK wszczął w tej sprawie postępowanie. Jak informuje Małgorzata Cieloch z UOKiK, na terenie biblioteki oprócz punktów kserograficznych należących do niej znajdują się punkty obsługiwane przez „Mikrofilm-Service”. Czytelnicy są zmuszeni korzystać z usług tej firmy i płacić 45 groszy za jedną stronę A4.
Według UOKiK, porozumienie miedzy Biblioteką a firmą „Mikrofilm-Service” doprowadziło do wyeliminowania konkurencji cenowej z oczywistą szkodą dla czytelników. Prezes urzędu nałożył na strony porozumienia kary finansowe - ponad 5 tys. zł na Bibliotekę Narodową i ponad 2 tys. zł na „Mikrofilm-Service”. Sankcje tej wysokości mają pełnić funkcję prewencyjną – zakwestionowane praktyki należą bowiem do najpoważniejszych naruszeń prawa antymonopolowego.
Dyrekcja Biblioteki Narodowej nie odwołała się od decyzji urzędu. Oświadczyła jednak, że jest centralną książnicą kraju i do jej obowiązków należy przede wszystkim gromadzenie, opracowywanie oraz wieczyste archiwizowanie całego dorobku piśmienniczego wydawanego w Polsce. Obowiązki takie nakłada na Bibliotekę jej statut i regulacje prawne, definiowane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Zbiory poddane są szczególnym rygorom dotyczącym ich udostępniania, a także przechowywania i konserwacji, które mają zapewnić gromadzonym w Bibliotece dokumentom maksymalnie długą żywotność.
Jak zaznacza sekretarz dyrekcji, Wojciech Tyszka, podpisanie umowy między Biblioteką a firmą „Mikrofilm-Service” podyktowane było wyłącznie troską o stan udostępnianych zbiorów. Władze biblioteki zapewniły, że pracownicy „Mikrofilm-Service” są odpowiednio przeszkoleni i dokładają wszelkich starań, by mechaniczne mikrouszkodzenia powstające przy kopiowaniu były jak najmniejsze.
Zdaniem dyrekcji Biblioteki, porównywanie ustalonej z firmą stawki za kopiowanie z cenami obowiązującymi na rynku nie ma większego sensu, ponieważ te ostatnie nie uwzględniają np. kosztów konserwacji powielanych zbiorów. Jak czytamy w oświadczeniu, w specyficznej sytuacji Biblioteki Narodowej cena ta wcale nie jest wygórowana, a już z pewnością nie ma na celu zwiększenia ewentualnych zysków Biblioteki. Ma ona natomiast, w ocenie dyrekcji, ograniczyć liczbę chętnych do skorzystania z usług kserograficznych, a przez to zapobiegać masowemu powielaniu zbiorów. Doprowadziłoby to bowiem do ich szybkiego zniszczenia, ze szkodą dla podstawowej funkcji Biblioteki.
Pomimo opłacenia kary nałożonej przez UOKiK, Biblioteka podtrzymała swoje stanowisko o pierwszeństwie względów bezpieczeństwa zbiorów nad wszelkimi innymi. Dyrekcja zdecydowała jednak o podjęciu działań mających zmienić zakwestionowany przez UOKiK stan rzeczy.
PAP – Nauka w Polsce, Agnieszka Uczyńska
2006/09/29
www.StarySklep.pl

Gabinet Numizmatyczny Zbigniewa Bogdanowicza otworzył witrynę internetową pod adresem www.starysklep.pl. Link warty odwiedzenia choćby ze względu na przedmioty prezentowane na stronie.
Cóż antykwariat pisze o sobie?
Od początku działalności zajmujemy sie wyceną i handlem numizmatami. Przez lata jednak zdobyliśmy spore doświadczenie w handlu porcelaną, starymi srebrami oraz brązami, starym szkłem i malarstwem. Dodatkowo specjalizujemy sie w starodrukach, autografach, dobrej grafice. Listę tę zamykają militaria oraz sporadycznie stylowe meble - zawsze na wysokim, europejskim poziomie. Oprócz sprzedaży zajmujemy się także skupem oraz wyceną. Gorąco zapraszamy do odwiedzania naszej strony, a takze sklepu mieszczącego sie na gdańskiej starówce.
Gabinet Numizmatyczny jest najstarszym Gdańskim antykwariatem.
2006/06/19
Nie pluć na posadzkę!


W muzeach spotkać można się bardzo często z licznymi ograniczeniami. Niektóre z nich, jak choćby zakaz fotografowania nie robią już na nikim wrażenia. Inne, jak nakładanie bawełnianych worków na buty, odeszły do lamusa. Jednak niekiedy niewiara w cywilizowane zachowanie zwiedzających jest posunięta tak daleko, że spotkać można nawet ręcznik na kłódkę (toaleta Muzeum Narodowego Republiki Słowackiej w Bratysławie) . Przykładem takiego braku zaufania niech będzie tablica umieszczona w latach trzydziestych na ścianie muzeum w Poznaniu. Tablica ta wprost zabraniała plucia na posadzkę!
2006/06/07
Problemy kwaterunkowe

Nawet dosyć monotonne zajęcie, jakim jest przeglądanie Dzienników Rozkazów, potrafi czasem rozbawić. Zmieniają się czasy, znaczenia wyrazów, a także składnia. Dowodem tego ostatniego jest rozkaz Ministra Spraw Wojskowych z 31 lipca 1919 roku, który zatytułowano:
"O wykonaniu bielenia ubikacji wojskowych przez oddziały w nich zakwaterowane".
(Dz.R. M.S.Wojsk. nr 81 z 31.VII.1919 poz. 2874)
2006/05/11
Pierwszy toto-lotek
2006/03/28
Nowe ceny w Centalnym Archiwum Wojskowym?

Pod koniec ubiegłego roku (25.X.2005) niepostrzeżenie pojawiło się dosyć ważne rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie sposobu i trybu udostępniania materiałów archiwalnych znajdujących się w archiwach wyodrębnionych, podporządkowanych Ministerstwu Obrony Narodowej itd. Czyli jak rozumiem chodzi tu między innymi o Centralne Archiwum Wojskowe.
Rozporządzenie posiada załącznik z cenami, jakie archiwa zobowiązane są pobierać za reprodukcje. Jest to o tyle istotne że rozporządzenie nie daje możliwości stosowania mnożników które dotychczas ruinowały zamawiających. Np. za reprodukcję materiałów z okresu międzywojennego doliczano 50% wyjściowej ceny.
Kserokopia A4 kosztować ma 2 zł. Na ostatniej fakturze z CAW liczono mi 3,3 zł. za kartkę. To spora obniżka, szczególnie że większość zamawianych materiałów to właśnie ksera. Niepokojąco wysokie natomiast wydają się być ceny zaproponowane za usługę skanowania.
Zobaczymy jak rozporządzenie wpłynie na praktykę. Na stronie Centralnego Archiwum Wojskowego wciąż widnieje stary cennik aktualizowany 1 września 2004.
--> Plik z cennikiem do pobrania z serwera CAW.
2006/03/24
Zalety Ovomaltyny ma tylko Ovomaltyna

Znalazłem ostatnio wycinki z Ilustrowanego Kuriera Codziennego, wydawanego przed wojną. W numerze 15 z 1939 roku znajdowała się reklama Ovomaltyny. Zapewne chodzi o produkt występujący współcześnie pod nazwą "Ovomaltine". Po części wskazują na to informacje zawarte na stronie internetowej (http://www.ovomaltine.ch/) Szwajcarskiego producenta, oraz w Niemieckim wydaniu Wikipedii.
Co jednak zaskakujące, od ponad pół wieku nie zmienił się sposób zachwalania produktów spożywczych. Zmienił się świat, zmieniła się nawet forma reklamy, ale chwyty i argumenty pozostały te same. Oto bowiem dowiadujemy się, że najlepiej zacząć dzień z Ovomaltyną właśnie (niestety ucięty został tytuł reklamy "Zacznij dzień śniadaniem z Ovomaltyną"). Ovomaltyna jest oczywiście dietetyczna, choć daje siły do pracy na cały dzień. Zawiera w sobie to co najlepsze. Witaminy, minerały, białka, lecytynę itd. Choć współcześnie w tej wyliczance napewno pominięto by tłuszcze. Już wtedy pojawiało się słynne 100%!!! Nieważne czego, ważne że 100%. A Ovomaltyna ma 100% wartości. Jakich? Tego już nie wiemy. Co jednak najważniejsze "zalety Ovomaltyny ma tylko Ovomaltyna". :-)
Żeby pozostać w zgodzie z sumieniem zachęcam wszystkich do nabywania i picia/jedzenia Ovomaltyny współczesnej. Obawiam się jednak, że niedostępnej w Polsce.